AKATSUKI TEAM^^

Deidara

Tylko kilka dni..
TYLKO KILKA DNI!!!
Deidara nie wściekaj się!!
A więc właśnie prowadze rozmowe pomiędzy mną a mną....
Wiecie...ciekawy ten Ja jestem...
Zawsze się ze mną zgadza...

Tsubaki

DObra, teraz zaczynam sie bać....
Dei zaczął gadać sam do siebie, do mnie sie już wogóle nie odzywa(co powiem szczerze bardzo mnie cieszy)
Siedzi w koncie i gada... Ze SOBĄ
nooo...
jest też możliwość ze to ze mna coś nie tak i słyszę głosy...
błagam, niech ta misja sie kończy

SeeQ

Co sie dzieje .AAA !!! Łee !!! Deidara czemu mnie obśliniłeś...Konan sorry za moją interpretacje Sad

Pein przysłał do mnie swojego klona i powiedział że mam iść z wami Wink

Będe stał pomiędzy wami jak mur berlinski.Deidara powiedział że to dobry pomysł a Konan popatrzyła na mnie niechętnym wzrokiem.KURDE WSZYSCY JUŻ POWARJOWALI !!!

Tsubaki

no ta
jeszcze jego mi tu brakowało...
juz prawie jakoś dogadywałam sie z Dei, w sumie wogóle nie gadaliśmy, ale to tez jest sposób na dogadywanie sie
prawda??
nie no...
Pein mi słono za to zapłaci

SeeQ

Poszłem przodem i zacząłem myśleć...Chociaż rzadko myśle...Czemu nikt mnie nie lubi...Nagle podbiegłem do Deidary i pokazałem mu stare zdjęcie Konan XD

Cicho szepnąłem do Dei'a.Na tym zdjęciu Konan przestraszyła się jak zobaczyła mnie z aparatem xD

Tsubaki

Nie
nie
nie
spokojnie
to nie tak
nie deneruj sie
on przecież nie dał Dei mojego zdjecia
teraz to jego ochote zabic!
co on sobie myslal?
Jeszcze trochę
Kon, trzymaj sie...

Deidara

HAHAHA!!
Mam zdjęcie Konan, mam zdjęcie Konan
Nie dam jej życ oj nie Twisted Evil

Dotarliśmy na miejsce...
ojj..swietnie naszą przesyłką jest jakaś 15-sto letnia dziewczynka... Confused

Czego się można spodziewac po tym Peinie..oj..
A swoją drogą ...to ona chociaż nie marudzi...(jak np. Konan Twisted Evil

)
Trzeba z nią nawiązać jakiś kontakt bo jak narazie nie odezwała się słowem... jak zacząłem z nią gadać, albo prowadziłem monolog (co często mi się zdarza) to popatrzyła na mnie spod byka i poszła do przodu

Nasza przesyłka

no bo ja mam artystyczną duszę

SeeQ

Szłem do przodu i nagle poczułem, że ktoś zaczyna do mnie mówić...He ?...Mowiła do mnie "przesyłka" Bardzo się zdziwiłem ale na przekur sobie zacząłem rozmowe.Deidara popatrzył na mnie ze srogą miną, a Konan patrzyła na mnie z trochę dziwną mina, bo do mnie zaczeła gadać nieznajoma. Usłyszałem od niej dziwiące słowa "Tylko ty wyglądasz normalnie..."

Tsubaki

taaa....
tak więc nasza "przesyłka" ja zwykle sie porusza...
Ma na imię Yumeka...
taa...
i cóz
nie uwierzycie
ale zaczęła gadać z .... no właśnie, nie z Deidara, który ciągle do niej nadawał...
wiec kto zostaje..
no właśnie
z nim nawiązała radosną pogawędkę
oho
zbliża sie Dei...
coś nie podoba mi sie jego uśmiech...

jeszze tylko dzien ...

Deidara

Dobrze, że chociaż z Sasorim..uff...ulżylo mi bo myślełem, że niemowa^^"
Troszkę mi się nudziło, więc pokłóciłem się z Konan
Później jeszcze pogadałem troszkę z Yumeką <no>
i ona też woli sztukę krótkotrwałą..no prosze..
A tak nawiasem mówiąc to dziwie się czy Sasori się nie ugotuje w tym swoim przebranku... przecież jest taki upał...

Tsubaki

Dobrze...
przyznam szczerze..
okropnie mi sie nudzi
chyba sprowokuje jakaś kłótnie,
może jakaś mała walka...

ciekawe co jest na tym zdjęciu co ma Dei...

SeeQ

Było już ciemno.Rozłożyłem 2 namioty.1 dla Konan i Yumeki,a drugi dla mnie i Deidary."Rozsadzajcie się po namiotach jak wam pasuje..." Ja oczywiście wolałem z Konan namiot odzielony murem, bo Deidara chrapał i moczył namiot.Zdiołem płaszcz i poszłem nad rzeke...Zobaczyłem tam myjącą się Yumeke (dop.aut. OMG !!!)

A to ja xD :

Deidara

<dop>
I z kim ja muszę pracować...ehh...
z jakimś erotomanem, który podgląda dziewczyny <i>
i ja mam być z nim w namiocie...chyba śni!!
Musiałem się rozweselić i ponownie spojrzeć na to zdjątkoXDD
Pein mnie zabije...

Tsubaki

dobrze...
w końcu w domu
Yumeka powiedziała mi o swojej mocy... jej taj jutstu opiera sie na ruchach tanecznych, zaś inne ataki? śpiew z tego co zrozumiałam...
chętnie zobaczę ja w walce
może to być niezły ubaw

muszę dostać to zdjęcie!!
już wiem co na nim jest
zabije Dei'ego, potem Sasoriego,bo to na pewno on mu dał t zdjęcie...
jak Nagato sie dowie to...
nie nie dowie sie...
prosze..

Deidara

AAAAAAA!!!!!! Pein mnie dzisiaj gonił (oczywiście z 9 osobami to nie było mu trudno >.<") pOMOCY ON MI GROZI!!
A i jeszcze jedno ... normalnie zostałem senseiem!!
Czy to nie pięknie brzmi Deidara-sensei...ahhh
Tylko moja podopieczna coś taka skryta...
ale muszę przyznać, że jej taijutsu jes przepiękne
(dziewczyna ma łdny głos)

Naruto Uzumaki

Też bym chciał dołaczyć do Atasuki,oczywiście jako Sasuke ^.^ i podoba mi sie regulamin Very Happy

Tsubaki

Tak wiec Pein dzsiaj gonił Dei'ego...
miałam nadzieje że go zabił...
bo nie wiedziałam go przez większość dnia
niestety bóg nie był dla mnie tak łaskawy i Deidara nadal żyje
porostu trenował z Yumeką...
co za pech
w ogóle to dlaczego Pain go nie zabił
i dlaczego On ma sie zajmować Yumeką
przecież jest najmniej odpowiedzialną osobą z nas wszystkich

Deidara

HA! Też mi coś ! ja naj mniej odpowiedzialny! Ja po prostu jestem ROZRYWKOWY!
I usłyszałem pierwszy komplement^^" Że jak na durnia przystało umiem się zachować Very Happy

Słowa od mojej podopiekunki. Ahh co za życie

~~~~

Hakate nie możesz dołączyć jako Sasuke bo go nie ma w Ak.
Ale zwolniło się dużo postaci więc jak coś to wybierz sobie jakąś
A DO WSZYSTKICH
ZREFORMOWANO UCZESTNIKOW AK. PRZYKRO MI ALE NIKT (PRAWIE) SIE NIE UDZIELAł

ReV

Nie udzielałem sie bo troche trudno było mi się właczyć do waszego tematu Razz

Shino

Ja nie miałem weny Cool

Hmmm...ale spróbujmy:

KAKUZU

Szedłem ja sobie spokojnie przez lasek, w którym śpiewały ptaki i roznosił się piękny i głęboki zapach kwiatów na drzewach, gdy nagle wyskakują przede mnie dwaj tajniacy i mówią, że jak nie zawrócę to mnie zabiją, bo oni nie chcą u siebie widzieć żadnych członków Akatsuki. Jako że nie lubię przemocy powiedziałem im grzecznie że mam zamiar przejść i napomknąłem jednocześnie o ewentualnym naruszeniu ich struktury wewnętrznej, ale oni i tak nie chcieli słuchać. Trudno...ich martwe pozbawione narządów wewnętrznych ciała powiesiłem jako znak przestrogi dla ewentualnych następców (do tego wyryłem na brzuchu uśmiechniętą twarz, żeby wiedzieli że to ja Cool

) i poszedłem dalej w kierunku unoszącego się dymu, który oznaczał miejsce najbliższej gospody...

PS: RaVoN, nie musisz od razu wplatać się w ich historię. Zacznij po swojemu, a po jakimś czasie połączenie przyjdzie samo Cool

ReV

Właśnie tak sie zdarzyło że przesiadywałem w tej gospodzie samotnie sądząc drinka,nie licząc martwych ciał nieszczęśników którzy bardzo mnie zdenerwowali swoją obecnością.Zaprosiłem Kakazu do mojego stołu, przy okazji prosząc barmana o wytarcie krwi z stołu i posprzątanie ciał i zamawiając 2 duże piwa

PS. Ok to jest to takzwane połączenie

Shino

Wchodząc do gospody zauważyłem Itachi'ego. Siedział samotnie, nie licząc barmana i much latających nad nieco już nadgniłymi zwłokami. Zaprosił mnie gestem ręki do stołu kiwając jednocześnie na barmana, żeby przyniósł jeszcze dwa piwa. Swoją drogą myślałem, że te dwa miesiące odwyku pomogły mu się pozbyć tego niszczącego nałogu, ale widać że nadzieja matką głupich Cool

Przysiadłem się, ale gdy barman przyniósł kufle, odsunąłem je ręką do Itachi'ego.
-wypij obydwa. Nie cierpię piwa. Pozwól, że sam coś sobie zamówię...
Kiwnąłem ręką na barmana, który zaczął wynosić kolejne ciało przez drzwi i poprosiłem o oranżadę...lekko schłodzoną...pomarańczową...w butelce. Gdy barman poleciał na zaplecze, rozsiadłem się wygodnie na krześle i czekałem, co Itachi ma mi do ciekawego powiedzenia...

Deidara

Pein wreszcie się ode mnie odwalił, gdy zagroziłem, że wydam zdjęcie reszcie.
Zauważyłem, że w Akatsuki dzieją się dziwne rzeczy. Itachi coraz częściej znika nam z widoku. Konan zapowiedziała kolejną wyprawę po demona. Mam nadzieję, że w planach się nie znajdę.

ReV

Nieznikam chodze do baru za rogiem, dzisiaj jest zniżka na danie dnia Razz

a wracając do baru opowiadam Kakazu nowości z Akatsuki ^^ przy okazji zamawiąc jakeś danie na koszt Peina i mówie do Kakazu
-Zamawiaj co chcesz Pein stawia Razz

Shino

-Mówisz, że Pein stawia? Cool

E tam...ja nie jestem sępem, więc jedna butelka mi wystarczy...
W międzyczasie barman przyniósł mi oranżadę...cytrynową...w szklance...CIEPŁĄ...do tego z rurką...dwie sekundy później padł na ziemię z dziurą w brzuchu. Postanowiłem sam się obsłużyć, bo na zwykłych śmiertelników nie można liczyć 8/ Patrząc kątem oka jak Itachi pochłania kolejny kufel piwa, skierowałem się na zaplecze w poszukiwaniu oranżady...lekko schłodzonej...pomarańczowej...w butelce.

ReV

-Wypije tylko 1 kufel piwa,po 2 piwach robie sie agresywny i atakuje wszystko co sie rusza i mówie że poczekam na niego przed barem z cichą nadzieją że znajdzie sie jakieś mordobicie

Nate

mogę być hidanem? *_* heh xp

ReV

Hidan jest wolny więc wydaje mi się że tak ale poczekaj na Deidare bo ona chyba pełni role zastępcy Razz

Deidara

Żałuję, że to JA napisałam ten post...x] Tyle roboty.. Very Happy

Deidara

Boże trzymajcie mnie! Ja z tą grzecznie mówiąc "dziewczynką" nie wytrzymam!!
Ile razy można się drzeć, że ONA śpi na podłodze, JA na łóżku...ale nie..nie może tak być bo Yumeka akurat jest chora...na następny dzień boli ją kark...szlag by to.
Przydała by się orenżada....lekko schłodzona...pomarańczowa....w butelce

ReV

Spotykam Deidare i mówie że Kakazu właśnie plądruje Gospode w poszukiwaniu orenżady( o nie miałem tam na niego czekać,wróce szybko może niezauważy^^