Forum Anime-sama Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

NASZE <MOJE, TWOJE> OPOWIADANIAXD

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Anime-sama Strona Główna -> Hydepark
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
asd
Student Akademii



Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 3723
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 69 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pią 20:41, 13 Cze 2008 Temat postu:

no nieźle, a chcecie, żeby wujek asd strzelił jakieś mordercze Ecchi XD ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaara'sFAN
Student Akademii



Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:45, 14 Cze 2008 Temat postu:

Super! CHCE DALSZY CIĄG!! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ali DB
Student Akademii



Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Konohy

PostWysłany: Pon 8:15, 16 Cze 2008 Temat postu:

I kolejne tortury XD

Postanowili rozbić obóz.

-Naruto ty i Sai nazbieracie chrustu na opał- rozkazał Kapitan Yamato.

-Hai- odpowiedział Sai i czekał na odpowiedz Naruto.

-Czemu ja zawsze mussze coś robić z nim- wzkazał na Sai’a.

Yamato chciał coś powiedzieć, ale Sakura uderzyła Naruto w głowe.

-Naruto ty głupku!!! Jak ktoś ci kaze to masz to zrobć!!!- krzyczła

-Czemu zawsze ja Sakurka-chan?- Zapytał masując sobie głowę, widząc wzrok Sakury dodał:

-Dobrze już ide- i razem z Sai’em poszedł do lasu po drzewo na opał.

-A ty Sakuro pójdz po wode- rozkazał.

-Hai- odpowiedziała i znikła.

* * *

- Itachi-san- powiedziała cicho i objęła go.

-Co się stało?- zapytał z troską.

-Ja.. ja wiem, że…ty…. mrzeż… walcząc z Sasuke- powiedziała łkając.

-Wiem… czemu płaczesz?- zapytał. I miał rację kunoichi po raz pierwszy od tylu lat płakała. Jej łzy były piękne.

-Bo nie chcę byś zginał- odpowiedziała.

-Wiesz, że tak musi być- powiedział i pogłaskał ją po głowie co ją troszkę uspokoiło.

-Sasuke.. on … będzie chciał zniszczyć Konohe.. a ja g nie powstrzymam.. bo nie umiem walczyć z przyjaciółmi- mówiła.

-Potrzymasz go.. masz to coś- powiedział i roześmiał się lekko.

Dziewczyna również przestała płakać i zaczęła się śmiać.

-Mam już nawet plan- powiedziała po chwili.

-To idź się pakuj ja załatwię od Peina pozwolenie.

-Ali… uważaj na siebie- powiedział i wychodząc znów przybrał smętną mine i swoją normalność.

* * *

Po rozpaleniu ogniska i zjedzeniu czegoś. Yamato wykonał jutsu i zrobił mała chatkę.

Wszyscy poszli spać. Blond chłopak również oddał się w ręce Morfeusza (czy jakoś tam).

Miał wesołą mine. Tak jak gdyby miał przecudny sen. A może to znowu wspomnienie?

~Dziś do naszej klasy dojdzie nowa uczennica` mówił nauczyciel Iruka.

~Nazywa się Ali~ ciągną sensej.

~A jak na nazwisko?~ pytał się uczeń.

~To tajemnica ninja~ powiedział Iruka, niby żartując, ale mówił prawdę.

~Wejdź~ usłyszała za drzwi odgłos nowego nauczyciela.

~Ohayo~ przedstawiła się Ali.

~Ohayo~ odpowiedziała klasa.

~Gdzie chcesz usiąść? Są dwie propozycję. Jedna to tam z Sasuke- i nagle urwał. Był pewien, że powinna od razu krzyknąć,, Z Sasuke”

~A druga?~ zapytała jak gdyby nie miała zamiaru z nim siedzieć.

~Co?!~ zdziwiła się klasa z Iruką sensej. Nawet po Sasuke widać było zdziwienie,, No przynajmniej jest jedna normalna”.

~No i jeszcze z Naruto~ powiedział Sensej.

Odpowiedz padła natychmiastowo.

~Z Naruto- powiedziała.

Cała klasę(włącznie z Sasuke) zamurowało ,a ta dumnie podeszła do ławki Naruto i usiadła obok niego.

~Nazywam się Ali. A ty?~ zapytała.

On po raz pierwszy na nią popatrzył. Niechciał odczuć bólu jeżeli by z nim nie usiadła. A ona to zrobiła. Nie mógł uwierzyć.

-Naruto wstawaj!!! Wstawaj ty głupku- wrzeszczała Sakura.

-Co się dzieje?- zapytał. Nie pamiętał prawie tego, co śnił. To nie był sen, tylko wspomnienie. Wspomnienie jak poznał swoją najlepszą przyjaciółkę. Myśl o niej sprawiał mu ból.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deidara
Chuunin
Chuunin



Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: moja świnka ma pchły? Oo

PostWysłany: Pon 19:47, 16 Cze 2008 Temat postu:

Ja w ogóle zapomniałam o moim opowiadaniuXDD
Szczerze to narazie mi sie nie chce. mialam juz kilka odcinkow, ale na starym kompie ktorego szlag trafiłXD

Ali...no robi się ciekawie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aya
Student Akademii



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: a co? chcesz wpaść?

PostWysłany: Śro 12:35, 18 Cze 2008 Temat postu:

Ale faaaaajne! Macie talent ludziska! Wszyscy:)
Ja też coś napisze. Ale jak mnie najdzie wena... Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ali DB
Student Akademii



Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Konohy

PostWysłany: Śro 15:04, 18 Cze 2008 Temat postu:

Kolejna nocia Very Happy I kolejne tortury
Stała przed bazą.

-To ryzykowne, mogę stracić całą chakra, ale musze ich dogonić- mówiła.

-Postaraj się- powiedział Itachi i pewnie ostatni raz już się uśmiechnął.

Biegła za pomocą kekej genkaj i chakry. Widać było tylko szarą smugę. A właściwie to czarno-czerwoną.

* * *

Właśnie wracali do Konohy. Mieli jeszcze około 5 godzin drogi.

Nagle poczuli szybko zbliżającą Se chakrę. Stanęli w pozycji obronnej.

Zza krzew wyskoczyła , smuga” która się zatrzymała. Byłą to dziewczyna z Akatsuki.

-Kim jesteś?- zapytał Naruto.

-Ja musze was ostrzedz , Naruto- mówiła. Ledwie stała- Chyba zużyłam za dużo chakry.

Dodała i zemdlała. W ostatniej chwili Yamato złapał dziewczynę.

-Skąd ona znała moje imię- mówił prawie szeptem niebieski.

-Nie ważne. Co z nią zrobimy?- pytała się Sakura.

-Weźmiemy ze sobą. Chciała nas ostrzedz pyzatym wszyscy Akatsuki są ścigani lepiej zanieśmy ją ANBU.- podsumował jednym tchem ,,Kapitan”.

Zaczęli biec dziewczynę niósł ostatecznie Naruto. Wiedział, że skądś ją zna.

Miał wrażenie, że miała związek z jego snem.

-Kim jesteś- prawie szepnął.

-… nic .

-Czy cię znam?- pytał dalej.

-….nic.

-Skąd jesteś?- upierał się.

-.. nic- nagle z jej kieszeni wypadła opaska Konohy. Zatrzymał się.

Nie uwierzył w to co zobaczył.

Reszta zatrzymała się i popatrzyła na niego.

- Co się… - chciała zapytać Sakura lecz niestety ona dowiedziała się zanim dokączył.

Sai też to zauważył lecz Yamato nie rozumiał.

-Co z wami?- zapytał.

-Ona.. ona…- mówił bardzo cicho Naruto.

- Co z nią- dopytywał się.

-Jest ninja Konoha- powiedział nadal cicho, ale już pewniej i szybciej.

-Przecież to nie możliwe. Niby skąd to wie…- on również nie dokączył, bo zauważył opaskę.. Podniósł ją .

-To możliwe, że to jej. Teraz musimy, naprawde szybko wrócić do Konohy i to wyjaśnić- powiedział Yamato i ruszył a zanim jego uczniowie.

* * *

W tym samym czasie Sasuke właśnie zabijał Orochimaru. Coraz mniej czasu zostało d o zniszczenia Konohy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deidara
Chuunin
Chuunin



Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: moja świnka ma pchły? Oo

PostWysłany: Śro 15:22, 18 Cze 2008 Temat postu:

Ostatnie zdanie najlepszeXDD
"W tym czasie Sasuke zabijał Orochimaru"..!! Hej, więc Dei jeszcze żyje? Proszę nie usmiercaj go TT.TT


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aya
Student Akademii



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: a co? chcesz wpaść?

PostWysłany: Śro 16:07, 18 Cze 2008 Temat postu:

Robi się coraz lepiej... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ali DB
Student Akademii



Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Konohy

PostWysłany: Śro 16:27, 18 Cze 2008 Temat postu:

Deidara napisał:
Ostatnie zdanie najlepszeXDD
"W tym czasie Sasuke zabijał Orochimaru"..!! Hej, więc Dei jeszcze żyje? Proszę nie usmiercaj go TT.TT


Spox Very Happy Narazie go nie uśmierce XD Spycjalnie dla ciebie Dei ale za to już uśmierciłam jedną osobe ( tak naprawde to ja na blogu mam z 11 tych opwiadań) A i asd strzel tą mordercze Ecchi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aya
Student Akademii



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: a co? chcesz wpaść?

PostWysłany: Śro 16:58, 18 Cze 2008 Temat postu:

A tak w ogóle - Dei, stworzyłaś w końcu tego bloga ze swoimi genialnymi opowiadaniami? Jeśli tak to chętnie go odwiedze. Jeśli nie - na co czekasz? Marnujesz talent! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ali DB
Student Akademii



Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Konohy

PostWysłany: Śro 17:06, 18 Cze 2008 Temat postu:

No a jak założysz jeżeli już nie robiłas- to podaj mi adres z chęcia go odwiedze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aya
Student Akademii



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: a co? chcesz wpaść?

PostWysłany: Śro 17:21, 18 Cze 2008 Temat postu:

A ty nie bądź taka mądra tylko też szybciutko podaj adres swojego bloga to sobie poczytam^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deidara
Chuunin
Chuunin



Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: moja świnka ma pchły? Oo

PostWysłany: Śro 19:38, 18 Cze 2008 Temat postu:

Nie założyłamXD Wiem, że leń ze mnie, ale jak chcecie dam Wam link na bloga "opowiadanie o huncwotach" oczywiście przerwane w połowie, ale co tamXD W pewnym zeszycie są dalsze cześci, ale mi sie ich nie chce przepisywać^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aya
Student Akademii



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: a co? chcesz wpaść?

PostWysłany: Czw 8:30, 19 Cze 2008 Temat postu:

Huncwoty? Brzmi ciekawie! Dawaj dawaj Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deidara
Chuunin
Chuunin



Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: moja świnka ma pchły? Oo

PostWysłany: Pią 12:02, 20 Cze 2008 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio wzięło mnie na kontynuowanie bloga..wiec bedzie fajniexD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aya
Student Akademii



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: a co? chcesz wpaść?

PostWysłany: Pon 9:09, 30 Cze 2008 Temat postu:

No ba! Już jest fajne ;D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ali DB
Student Akademii



Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Konohy

PostWysłany: Wto 18:42, 15 Lip 2008 Temat postu:

Dobra po pierwsze co to sa te huncwoty? A po drugie cxzyli wznowisz bloga?
Myslicie ze dac tu kolejne opo? Dobra moze dam.




Byli już pod bramą Konohy.

-Witajcie- powitał ich strażnik. Widząc, kogo niosą zamurowało go.

Oni natomiast szybko przebiegli bramę, bez jakiego kolwiek słowa i szybko biegli do gabinetu Hokage. Wbiegli bez pukania.

-Hej puka się!- wrzeszczała Tsunade, która właśnie tłumaczyła drużynie Gai’a ich misie.

-Tsunade-sama pilna sprawa!- mówił głośno. Co bardzo zdziwiło Tsunade, ponieważ nie pukanie i takie zachowanie zupełnie nie pasowało do niego.

-Dobra powiedziała i teraz kierunek jej oczu wskazał na drużyna Gai’a- wyjdzie,wróćcie za 10 min.

-Hai odpowiedzieli i wyszli. Przy wychodzeniu Neji popatrzył na dziewczynę w ich rekach

( nie zauważył stroju). Miał wrażenie, że ją gdzieś widział.

-O co chodzi?- zapytała blondynka.

-O nią- wskazał na dziewczynę na rekach Naruto.

Dopiero teraz ją zauważyła.

- Przecież to Akatsuki! Co ona tu robi? Jejku! Jak wy ją pokonaliście?!- wrzeszczała przerażona, źdzwiona i takie tam.

-Właściwie to ona zemdlała- mówił (jakby to powiedzieć zdruzgotany).

- Co?!- jej zdziwienie nie miało końca.

-Pewnie z braku chakry. Zbliżała się do nas za szybko jak na człowieka. Mogło jej pomóc tylko jakieś jutsu. Ale to i tak niemożliwa prędkość. Mówiła, że musi nas przed czymś ostrzedz, a na dodatek znała imie Naruto- mówił, a właściwie tłumaczył.

-Hm to dziwne- mówiła nad czymś wyraźnie myśląc.

-A i z jej kieszeni wypadło to- podał jej teraz opaskę z Konohy.

-Musi być Ninja Konohy- wyjęła jakieś akta- ale nie ma jej akt w aktach,,zdrady”.

-Ja…ja mam wrażenie, że ją znam- powiedział Naruto cicho, ale wrażenie. Wszyscy popatrzyli się na niego.

-Ja również mam takie wrażenie- powiedziała Sakura dużo pewniej niż Naruto.

Teraz patrzyli na ich obojga.

-Dobrze połóż ją na tej kanapie- wskazała kanele w jej gabinecie- i w razie, czego ją zwiąż, nie wiadomo, do czego jest zdolna.

Zrobił jak mu kazała.

- Musicie tu zostać w razie, czego gdyby się obudziła.- powiedziała i wskazała krzesła.

-Wejść- rozkazała i weszła tam drużyna Gai’a. Neji nie wytrzymał.

-Kim ona jest?- zapytał się.

-Ona.. nie ważne- powiedział chcę przejść do misji.

-Ale ja mam wrażenie, że ją znam- nie poddawał się.

-Ty też?- zapytała się Sakura, Naruto i Tsunade na raz.

-Jak to ja też?- zapytał się.

- Przejdźmy do misji, dobrze?- mówiła już znudzona.

-Hai- odpowiedzieli.

Tsunade wyjaśniła im misję. Wyszli. Pozostawiając ich samych z ,,nią”.

* * *

Dziewczyna otwierał swe przepiękne piwne czy. Wszyscy znudzeni czekaniem zaczęli o czymś rozmawiać A właściwie o kimś. O...o Sasuke. Nikt nie zauważył, że otworzyła oczy.

-Ciekawe, co teraz robi- myślał na głos Naruto.

-Zapewne zabija Orochimaru- powiedziała dziewczyna.

Wszyscy popatrzyli się na nią. Nie na to, co powiedziała, ale no to ze wogle coś powiedziała, że się obudziła.

-Obudziłaś się już?- zapytała Sakura.

-A ty Sakura nic się nie zmieniłaś powiedziała to z szerokim uśmiechem.

Wszyscy no to zastygli. Znała ją? Kim ona wogle jest?

- Kim jesteś- zapytała Tsunade.

-A ty kto?- zapytał wciąż się uśmiechając.

-Jak to kto? Hokage- odpowiedziała jeszcze spokojnie.

-A wiec jestem w Konoha!!!- powiedziała i szybko wstała, podeszła do okna i z wytchnieniem patrzyła na miasto

Nikt nie rozumiał jej zachowania. Musieli jej się o wszystko zapytać. Tylko czy ona odpowie na pytania?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ali DB dnia Wto 18:44, 15 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazekage_Gaara
Student Akademii



Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z fotela

PostWysłany: Wto 19:38, 15 Lip 2008 Temat postu:

super opowiadanka szczegulnie te Deidarki Smile macie talent - zazdroszcze wam^^ Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narutofan
Chuunin
Chuunin



Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 5229
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą neo kidy?

PostWysłany: Wto 20:39, 15 Lip 2008 Temat postu:

podobają mi sie te wasze opowiadanka Wink no nic ja nie mam takiego talentu . szkoda Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 13:23, 12 Sie 2008 Temat postu:

Dei, świetne opowiadanie! Dodaj szybko kolejny rozdział!
Powrót do góry
Ali DB
Student Akademii



Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Konohy

PostWysłany: Wto 17:06, 12 Sie 2008 Temat postu:

Dobra to ja dodam opko Smile Trzeba odnowić temat.


-Przecudne miasto……szkoda tylko, że zostanie zniszczone- powiedziała ze smutkiem.

-Co?! Nigdy do tego nie dopuszczę!- krzyczała Tsunade, poirytowana słowami kunoichi.

- Kim jesteś?- zapytał chcąc wyjść z tematu Yamato.

-Nazywam się….Ali- powiedziała nadal smutna.

-A nazwisko? – zapytał.

-Tajne- powiedziała, ale widząc ich wzroki była pewna, że zrobią wszystko by się dowiedzieć.-Nawet Akatsuki go nie zna….. znają go tylko dwie osoby….

-Jakie?- zapytała Tsunade.

-… Naruto i Sasuke- odpowiedziała jeszcze bardziej smutniejąc.

- Co?!- wszyscy ( bez wyjątków) zdziwili się.

Tsunade grzebała w jakiś aktach, Sakura wraz, z Naruto z zdziwienia siadła na kanapie, Yamato stał patrząc raz na dziewczynę raz na Tsunade a raz na dwójkę ninja. Dwójkę?! A gdzie Sai?

- Nie ma Sai’a- powiedział Yamato.

- Już dawno wyszedł- mówiła nie odciągając wzroku od akt.

-Nie ma, nigdzie nie ma- mówiła.

-A w jakich aktach mnie szukasz?- zapytała dziewczyna nieśmiale. Czuła się dziwne w tej atmosferze, nigdy w takiej nie była.

-W dawnych, ninja, zaginiętych pod czas misi i zdrajców- powiedziała akcentując ostatnie słowo. Uważała ją za zdrajczynię, zdrajczynię wioski.

- Tam mnie nie znajdziesz- powiedziała.

-A gdzie?- zapytała tajemniczo, lecz ta chciała tylko zagadać do Naruto.

Podeszła, siadła obok niego.

Myślał i nie mógł sobie przypomnieć.

-Pamiętasz mnie?- zagadnęła. Ignorując już rozgniewaną Tsunade.

-Ja…. Ja… nie- powiedział cicho. Jeśli ona uważała go za przyjaciela to, czemu on jej nie pamiętał.

- Pamiętasz ten sen, co ci się śnił ubiegłej nocy?- zapytała.

Pomachał na,,tak’ i powiedział:

- Urywki.

- To nie był sen, ty było wspomnienie. Wspomnienie, kiedy mnie poznałeś- powiedziała.

-To byłaś Ty? To nie możliwe, ja dobrze pamiętam tę dziewczynkę.- mówił zdezorientowany Naruto.

- Czyli pamiętasz mnie?- zapytała

-Pamiętam tamtą dziewczynkę. Ty nie jesteś nią. Ona nigdy… nigdy nie dołączyłaby do Akatsuki!- ostatnie zdanie wykrzyczał jej w prosto w twarz.

-A Sasuke, którego znałam nigdy nie dołączyłby Orochimaru! A Naruto, którego znałam nie miał przyjaciół, był wiecznie smutny. Nit go nie docanial, nikt go nie akceptował- mówiła początkowo głośno, później ściszając głos.

-To.. to naprawdę ty- ucieszył się.

- Tak to ja- powiedziała i wskoczyła na przyjaciela, przytulając go tak jak,, za dawnych czasów”.

-To wreście gdzie mam cie szukać!!!- wrzeszczała już opętana Tsunade.

-Pamiętasz Naruto co się ze mną stało? – pytała sprawdzając go.

-Tak, wyprowadziłaś się.- powiedział smutniejąc, przypomniał sobie ten dzień.

-No tak, nie szukałam w wyprowadzkach- powiedziała i walnęła się w głowę.

-Jest-dodała po chwili.

- Przed czym chciałaś nas ostrzec?- zapytał Yamato.

- Nie przed czym tylko przed kim. Przed Sasuke. Za miesiąc będzie chciał zniszczyć Konohe- mówiła.

-Przecież to tylko jeden człowiek nie zaszkodzi wiosce.- mówiła Hokage.

- Mylisz się będzie wraz z Madarą Uchiha i swoją 4osobowa drużyną.

-Skąd mam wiedzieć, że mówisz prawdę?- pytała się Tsunade.

-Bo nie mam po co kłamać…ja mogłaby pokonać Sasuke, tylko ja.. ja nie umiem walczyć z przyjaciółmi.- powiedziała podsumowując.

- Dobrze, ustawie więcej straży na warcie i ewakuuje wioskę za parę tygodni.- na razie zamieszkasz obok domu Naruto. Jest tam wolne mieszkanie. Możecie wyjść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 10:50, 13 Wrz 2008 Temat postu:

No dobra teraz moja kolej:
Rozdział 1.
Właśnie otworzyłam oczy i z trudem zwlokłam się z łóżka. Gdy szłam do łazienki przypomniał mi się on ( Sasuke jak ktoś by się jeszcze nie skapną ). * To już 6 lat od jego odejścia * - myślałam gdy odkręcałam wodę. Po orzeźwiającej kąpieli zeszłam do kuchni zrobić sobie śniadanie. 5 minut potem poszłam do szpitala ( tam pracowałam ). Przebrałam się w strój medyka i zarzuciłam słuchawki na szyję, po czym poszłam do swojego gabinetu. Miałam dzisiaj zadziwiająco mała pacjentów. Jak wypisałam karty usłyszałam pukanie.
- Proszę - powiedziałam łagodnie
- Proszę usiąść na łóżku i momencik poczekać - dodałam po chwili nie podnosząc głowy zza kart. Jak skończyłam wypisywać i podniosłam wzrok, osłupiałam. Stał tam SASUKE UCHIHA.
- Co ty... tu robisz? - spytałam drżącym głosem.
- Wróciłem do ... - nie dokończył zdania bo mu przerwałam.
- ... Do Konohy? - spytałam z nadzieją w głosie i wstałam z fotela opierając dłonie na blacie biurka.
- Nie ... do Ciebie - powiedziała i zaczął się do mnie zbliżać.
- Nie wieże - powiedziałam sama do siebie.
- To uwierz - Sasuke pocałował mnie, a w tym pocałunku wyczułam wszystkie jego uczucia jakie do mnie czuje. Całował mnie lekko i delikatnie, jakby bał się że zrobi mi krzywdę. Pogłębiłam nie śmiało pocałunek. Sasuke nie opierał się, wręcz przeciwnie jego ręce objęły moje biodra. Czułam się jak w 7 niebie. Moje dłonie mnie nie słuchały powędrowały na szyję czarnookiego i zaczęły bawić się jego włosami. Wdychałam zachłannie jego zapach od którego w głowie mi się zakręciło.
Nagle Sasuke przerwał pocałunek tak gwałtownie że się przestraszyłam. Otworzyłam oczy i zobaczyła skręcającego się z bólu czarnookiego. trzymającego się lewą ręką za prawe ramie. Pomogłam mu doczołgać się do łóżka. Zdjęłam jego rękę z ramienia i ściągnęłam z niego bluzkę. Po czym zarumieniłam się widząc jego piękny umięśniony tors, ale szybko się opamiętałam i zaczęłam leczyć jego liczne rany. Po skończonym zabiegu za uwarzyłam że chłopak zasną, za wiozłam go na obserwację. Sama wróciłam do swojego gabinetu. Posiedziałam jeszcze godzinę i przyszła wreszcie moja zmienniczka. Poszłam do Sasuke żeby zobaczyć jak się czuje. Wchodząc do sali zauważyłam że chłopak nie śpi.
- Sasuke ? jak się czujesz? - spytałam siadając na krześle.
- Już jest w porządku -powiedział i odwrócił twarz do mnie.
- Czy ty naprawdę coś do mnie czujesz? - zapytałam nie śmiało
-Sakura .... ja... jaa.. ja Cię kocham od zawsze przed odejściem nie chciałem że by ktoś o tym wiedział po odejściu, czułem się strasznie serce prawie mi pękło jak Cię nie widziałem. - powiedział z żalem Sasuke.
- Ale dlaczego odszedłeś, czy ty wiesz ile ja przez ciebie łez wylałam ile nocy nie prze spałam bo myślałam o tobie! - powiedziałam wstając z krzesła.
- Sakura ja nie wiedziałam że aż tak mnie kochałaś! Sakura proszę przebacz mi? - widać było po nim że żałuje tego co zrobił.
- Powinieneś to wiedzieć jak cię kochałam ale ty mówiłeś że jestem irytu... - nie dokończyłam zdania bo czarnooki mi przerwał.
- Proszę nie mów tego bo jak sobie to przypomnę to serce mnie boli, proszę nie przypominaj mi o tym ? - prosił chłopak w jego głosie można było usłyszeć przerażenie. Chciałam wyjść z sali ale on złapał mnie za rękę i pociągną do siebie tak że usiadłam na jego kolanach. Chciałam wstać ale on mnie nie chciał puścić trzymał mnie mocno.
-Nie puszczę Cię do póki mi nie przebaczysz. To jak będzie zaufasz mi na nowo czy mam Cię tak trzymać choć by przez całą wieczność! - powiedział i ścisną mnie mocniej.
-Eh... no dobrze zaufam zaufam - powiedziałam znudzonym głosem.
-Nie wierze, udowodni - powiedział o czym zaczął mnie łaskotać.
-No .... dobrze ha ha tylko przestań ha ha... - Sasuke posłuchał i przestał.
-No czekam - poganiał ją Sasuke. Tylko westchnęłam i rzuciłam się na niego ze zmysłowym pocałunkiem w usta. Tak jak się spodziewałam Sasuke bez najmniejszego spóźnienia oddał pocałunek , co mnie nie zdziwiło. Oderwałam się od niego i poparzyła mu w oczy, dostrzegłam w nich miłość, radość i pożądanie.

No i jak bardzo źle??? Mam nadzieję że nikogo nie obraziłam jak wam się spodobało to możecie wchodzić na [link widoczny dla zalogowanych] gorąco zapraszam!!^^
Powrót do góry
Ali DB
Student Akademii



Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Konohy

PostWysłany: Sob 18:42, 13 Wrz 2008 Temat postu:

supcio

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ali DB dnia Sob 18:42, 13 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Till
Chuunin
Chuunin



Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: A skąd mam byc?

PostWysłany: Śro 22:34, 08 Paź 2008 Temat postu:

to ja mam opowiadanie xP

Poranek

Naruto sie budzi wychodzi z luszka idzie do pokoju ero senina wygania panie ^^ i idzie na ganek xp
Nagle patrzy i idzie Sasuke i nagle szlysza Buuuumm patrza domu nie ma stoji wielki Gambuta i Jiraia w majtkach oO z ogromnym rasenganem w reku zucil nim w naruto i Buumm koniec odcinka 1 Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sand_Shukaku
Student Akademii



Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z wioski Konohy

PostWysłany: Czw 15:35, 09 Paź 2008 Temat postu:

No no brawo tylko dla tej co pisała 1 posta a dla tego co na de mną to 0

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sand_Shukaku dnia Czw 16:13, 09 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ReV
Chuunin
Chuunin



Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 2042
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:11, 09 Paź 2008 Temat postu:

Eee? Niepotrafie powiedzieć czy pisałeś to poważnie czy na żarty oO Jeśli pisałeś to poważnie to radze sie wziąść za nauke polskiego ^^

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ReV dnia Czw 16:11, 09 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Till
Chuunin
Chuunin



Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: A skąd mam byc?

PostWysłany: Czw 17:33, 09 Paź 2008 Temat postu:

Rev mily jestes Very Happy

Odcinek 2

Gdy dym opadl zobaczyli Sakure trzymajaca cialo naruto ktore po chwili zniklo w klebie dymu oO.
I Naruto stal obok niej Jiraya lezal juz jak zwykle w luzku tyle ze na grzbiecie Gambuty z 2 paniami ^^ Nagle przybielg Oro i z drugiej strony Lee ktory mial otwarte 8 bram co bylo dalej dowiecie sie w nastepnym odcinku.


Serial Moda na Jiraie oO?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ReV
Chuunin
Chuunin



Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 2042
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:13, 09 Paź 2008 Temat postu:

Taka jest krytyka,niema litości ^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Onizuka
Admin ludu
Admin ludu



Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 3263
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:16, 09 Paź 2008 Temat postu:

jezu... to tu też się pisze opowiadania.... xD myślałem ze tylko ja i aya piszemy tu coś... xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Till
Chuunin
Chuunin



Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: A skąd mam byc?

PostWysłany: Sob 1:29, 11 Paź 2008 Temat postu:

E P I Z O D 1



Opowiadanie o Itachim Very Happy



Itachi wracał do domu po ciezkiej misji.

Ktora polegala na poznaniu zamiarow Suna Gakure

Gdy doszedł do domu zobaczył tajemnicza postac w czarnym płaszcu z czerwonymi chmurkami.

Nagle zawial gwaltownie wiatr jak by byla buza

-Czekałem na Ciebie Pein - Powiedzial Itachi
-Ja na Ciebie również Itachi - odparł Pein.
-Trzymaj-Powiedzial Pein dajac Itachiemu płaszcz w chmurki i pierscien.
-Ja musze uciekac widzino mnie sciga mnie 3 Hokage zegnaj Itachi - krzyknął Pein na pozegnanie

Na zajutrz mlody Sasuke wyszedl do Akademii.
Gdy z niej wracal bylo ciemno.
Nagle ujrzal ciala wujka cioci kuzyna i natychmiast sie poplakal..
Gdy wszedl do domu ujrzal ciala rodzicow..
Gdy wszedl dalej ujrzal postac w czarnym plaszczu identycznym jak ten ktory dostal Itachi.
Sasuke stanął przed bratem i zapytal :"czemu to zrobiles?"
-Zostawiam Cie jako mscicielela klanu Ucicha -rzucil Itachi i uciekl.






Proszę moze to lepsze ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Anime-sama Strona Główna -> Hydepark Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin